Planowanie pandemii i depopulacja świata?
Nikt nie musi go kochać, miewa głupie pomysły, ale i tak zrobił więcej dobrego niż wszyscy fani teorii spiskowych na jego temat razem wzięci – pisze w felietonie Sebastian Stodolak. Będę bronił Billa Gatesa, chociaż w zeszłym roku dwukrotnie padł mi Windows i poginęły ważne pliki. Gates bowiem nie zasłużył sobie na etykietę największego złoczyńcy ludzkości, którą dzisiaj…